Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij

Duch

Młodzi sądzą, że zawsze jest jutro, biorą za pewnik obecność ukochanej osoby, jak bardzo się mylą.

Nocami czuję pustkę, tęsknię wtedy za Twoim wsparciem, dobrym słowem i uśmiechem. Wiem, że przekroczyłaś/eś most przez który ja nie mogę przejść. Wiem, że dzielą nas przeszkody nie do pokonania, jesteś już dla mnie nieosiagalna/y.

Ponieważ miłość, którą zostawiłaś/eś jest wszystkim, co mi zostało, chcę, abyś wiedział/a, że jeśli nie mogę być blisko Ciebie, zadowolę się Twoim DUCHEM. Brakuje mi Ciebie ponad życie. Jeśli nie możesz być obok mnie, wspomnienie o Tobie jest dla mnie upojeniem.

Potrzebuję więcej czasu by się pogodzić ze stratą, ale nie da się go pożyczyć, upływa zbyt szybko. Zostawiłabym to wszystko za sobą, gdybym mogła podążać za Tobą.

Ponieważ miłość, którą zostawiłaś/eś jest wszystkim, co mi zostało, chcę, abyś wiedział/a, że jeśli nie mogę być blisko Ciebie, zadowolę się Twoim DUCHEM. Brakuje mi Ciebie ponad życie. Jeśli nie możesz być obok mnie, wspomnienie o Tobie jest dla mnie upojeniem.

Tęsknię ponad życie ale zadowolę się Twoim duchem, a wspomnienia o Tobie są upojeniem. To wystarczy.

______________________________________________________

Tekst powyżej to moja osobista interpretacja utworu Justina Biebera „Ghost”. Wiem, że niektórzy już śpieszą by mnie wyśmiać, jakiej ja słucham muzyki, ale czy to ma jakiekolwiek znaczenie? Żadnego! Słucham tego co mi się podoba a o gustach się nie dyskutuje. Tekst utworu ma bardzo głęboki przekaz nawet jeśli napisany w sposób łatwy do zaśpiewania.

Interpretację tą chcę zadedykować dwóm osobom których zniknięcie wstrząsnęło moim życiem i zmieniło je na zawsze. Tęsknota za nimi rzuciła mnie w otchłań pełną ciemności i depresji na długi czas. Demony które z niej wypełzły prześladują mnie i moje myśli po dziś dzień, niszczą i pożerają radość którą za wszelką cenę próbuję wypełnić moją codzienność. Wiem, że czas leczy rany i pewnego dnia ta ciemność zniknie zupełnie i przestanie mnie nawiedzać, duchy tych dwojga staną się moimi przyjaciółmi a wspomnienia o nich rzeczywistym upojeniem tak jak w utworze Justina.

Mama……. Łukasz…….

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: